Scena wychodzenia z szafy

W pierwszej scenie z szafy stojącej przy prawej kulisie wychodzi Umarlak. Będzie miał potargane spodnie, kamizelkę i zegarek na łańcuszku w kieszonce i białą koszulę.

Ola gra znudzonego umarlaka, idzie na skraj proscenium, już, już chce straszyć widzów, ale orientuje się, że zapomniał swego rekwizytu.

Ola: podnosi palec do góry, wydaje dźwięk: Yeee (czyli kurczę zapomniałem rekwizytu!) i speszony wraca do szafy, bierze kosę. Z szafy wypełza Dziewczynka z Warkoczem.

Umarlak wychodzi po raz drugi na scenę już z kosą. Chce podnieść kosę i straszyć, ale zorientował się, że zapomniał ja naostrzyć.

Ola: Yeee (co znaczy, chyba zapomniałem ostrzałki!)

Umarlak bardzo zły na siebie wraca do szafy po ostrzałkę. Znajduje się i chwilę ostrzy kosę charakterystycznym ruchem. Zadowolony sprawdza ostrość. Kosa jest tak ostra, że ucina sobie palec, coś toczy się po scenicznej podłodze. Palec (na przykład mała marchewka lub jej koniuszek)

Ola: Jeee!

Umarlak jest gotowy do straszenia, kosa jest bardzo ostra.

Idzie więc na proscenium, unosi kosę i jęczy dość głośno.

Ola: Łuaahajaa!

Po przestraszeniu widzów leniwie z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku idzie na swoje stanowisko przy biurku.

Koniec

Druga scena z umarlakiem

Zapala się lampka przy stoliku. Umarlak wstaje, leniwie wychodzi na środek sceny. Staje w pozycji jakby szykował się do zabójczego skoku, wciąga głośno powietrze i…

Ola (cicho): Bu!

Koniec

Trzecia scena z umarlakiem

Umarlak pojawia się na środku sceny. Jeden z bohaterów wychodzi z pistoletem. Celuje do Umarlaka i strzela. Umarlak pada i udaje, że ginie.

Bohater: W końcu się dopadłem, umarlaku!

Zadowolony schodzi ze sceny. Pauza. A potem Umarlak jak gdyby nigdy nic wstaje, otrzepuje się i mówi.

Ola: Eye, Eee, (no i co, czyli niech ci będzie, że mnie zabiłeś).

Wraca na swoje stanowisko.

Koniec