Gdzieś z boku sceny kołysze się Narkomanka. Patrzy przed siebie. Nie jest świadoma tego co robi. Przypomina to stan katatonii. Stale powtarza 3 słowa:
Wiktoria Renata: Kreska. Igła. Ciepło-zimno. (w dowolnej kolejności)
Karolina/ Biała Śmierć wchodzi przygląda się kołyszącej się dziewczynce i w pewnym momencie mówi:
Karolina: Pomogę ci.
Wiktoria Renata: Kreska.
Karolina: Zależy ci na czymś?
Wiktoria: Ciepło-zimno.
Karolina: Gdzie jest Twoja mama?
Wiktoria Renata: Igła.
Karolina: Długo jeszcze?
Wiktoria Renata: Tak.